[O1] światło wsteczne wariuje

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • ahge
    Drive
    • 2009
    • 64

    [O1] światło wsteczne wariuje

    Witam,

    Jestem posiadaczem skody octavia 1,6 AEE Benzyna +gaz. Problem polega mianowicie na falowaniu obrotów w momencie nagrzewanie się auta. Na zupełnie zimnym silniku kiedy auto pracuje na ssaniu zero problemów. W momencie kiedy auto zaczyna stopniowo nabierać temperatury w zakresie od 50 do 90 stopni. Zaczyna się mocne falowanie obrotów na biegu jałowym albo samochód gaśnie albo falowanie mija i po dojechaniu na następne światła historia zaczyna się od nowa. W momencie gdy silnik nagrzeje się do 90 stopni problem ustaje. Dzieje się tak zarówno na gazie jak i benzynie.

    Wymienione świece, palec kopułka, sonda lambda, filtr powietrza. Odczytywanie VAG-iem nic nie wskazuje zwiedziłem kilka warsztatów (autoryzowanych i nie) i nikt nie potrafi wskazać przyczyny. Proszę o sugestie lub podpowiedzi może ktoś miał podobny problem.
  • pul69
    Classic
    • 2008
    • 12

    #2
    [O1] światło wsteczne wariuje

    Witam

    jestem nowym posiadaczem OI od pewnego czasu mam problem z światłem wstecznym.
    mianowicie czasami ono świeci a czasami nie, domyślam się że to czujnik wstecznego,
    ale że jestem nowym posiadaczem octavi potrzebuje od was takiej informacji jak dostać się do czujnika włączającego światło cofania, jest on zlokalizowany przy skrzyni biegów czy gdzieś w okolicy gały, a może jeszcze gdzieś indziej.

    pozdrawiam
    dzięki za pomoc
    pul69

    Komentarz

    • Northeusz
      RS
      • 2010
      • 1677
      • Octavia I (1U2)
      • AUM 1.8 20VT 150 KM

      #3
      Re: światło wsteczne wariuje

      Zamieszczone przez pul69
      Witam

      jestem nowym posiadaczem OI od pewnego czasu mam problem z światłem wstecznym.
      mianowicie czasami ono świeci a czasami nie, domyślam się że to czujnik wstecznego,
      ale że jestem nowym posiadaczem octavi potrzebuje od was takiej informacji jak dostać się do czujnika włączającego światło cofania, jest on zlokalizowany przy skrzyni biegów czy gdzieś w okolicy gały, a może jeszcze gdzieś indziej.

      pozdrawiam
      dzięki za pomoc
      pul69
      Mam nadzieję, że to pomoże :
      Pozdrawiam
      Northeusz

      Komentarz

      • Polska77
        Ambiente
        • 2009
        • 166

        #4
        A ja podejrzewam, że to nie włącznik. U mnie też były takie objawy, raz się świeciło a raz nie, w końcu padło na amen ale okazało się,że włącznik był sprawny. Przetarł się kabel przy kostce i nie działało. Zanim kupisz włącznik sprawdź czy z kablem wszystko OK. P.s. u mnie najlepszy dostęp do włącznika był po wymontowaniu obudowy akumulatora.

        Pozdrawiam.
        Octavia RS 1.8 T

        Komentarz

        • octaviaRK
          Ambiente
          • 2010
          • 116

          #5
          moze byc uszkodzony włacznik , raz łaczy , raz nie łączy, miałem dokładnie takie objawy, potem całkiem światło cofania nie funkcjonowało po sprawdzeniu żarówek wymieniłem włacznik bo to jest całkiem prosta sprawa a czujnik można juz kupić za jakies 15 zl oryginal ok 30 zł .sa dwa rodzaje włączników róznią się średnicą gwintu. i jest ok korzystałem z poradki ze zdjeciami

          moze bedzie przydatny podje link http://www.skodaczesci.pl/porady/skoda/Octavia/114
          robert octaviaRK

          Komentarz

          • cebula85
            Classic
            • 2011
            • 6

            #6
            U mnie też występują te same objawy. Włącznik znajduje się pod akumulatorem i bez zdjecia jego osłony trzeba się gimnastykować. U mnie problemem nie jest sam włącznik tylko przewody zaraz przy nim.

            Pojawił się nowy objaw: światła wsteczne świecą zaraz po uruchomieniu silnika przy jeździe do przodu, po około 5 sekundach gasną. Nie wiem jak wygląda sytuacja na trasie bo nie miał kto się za mną przejechać.

            Komentarz

            • mooniczkaa_1988
              Classic
              • 2011
              • 5

              #7
              ja miałam to samo po sprawdzeniu żarówek postanowiłam jechać do niby dobrego elektryka gdy już tam zajechałam i powiedziałam ze nie mam świateł wstecznych pan stwierdził ze to napewno jest wina przepalonych żarówek więc powiedziałam mu że to już zostało sprawdzone i napewno nie jest to przyczyną wiec pan zaczął wydziwiac ze to kable ja mu na to że jestem pewna iż jest to zepsuty automat wstecznego ponieważ ten samochód jest w rodzinie juz 7lat i nigdy nie było to wymieniane ale pan nadal był przy swoim i zaczął sprawdzać kabelki po jakichś 2-3 godzinach stwierdził iż miałam rację pojechał przywiuzł automat zamontował i nadal swiateł nie było powiedziałam żeby jechał i przywiuzł jeszcze jeden więc zrobił tak po dłuższej sprzeczce gdyż znów twierdził że to nie to zamontował kolejny i światła się pojawiły ale jak zaśpiewał mi cene za naprawe byłam w szoku gdyż policzył mi za sprawdzenie kabli i podwójne zmarnowanie czasu na jazde po automaty wiec powiedziałam ze wiecej niż 70złotych mu nie zapłacę po namyśle przystał na moją propozycję i powiedziałam sobie ze wiecej do niego nie pojade gdyż nie jest człowiekiem któremu powieżyłabym swój samochód
              Mooniczkaa_1988

              Komentarz

              Pracuję...